Prawie połowa mieszkańców największych polskich miast nie zna swoich sąsiadów
Katarzyna Bonda
Dziennikarka działu Polska Społeczeństwo
Nie utrzymujemy już tak bliskich relacji sąsiedzkich jak przed laty. Wtedy standardowym zachowaniem było odwiedzanie się bez zapowiedzi, o każdej porze dnia. Dziś rzadko prosimy sąsiadów o mąkę czy opiekę nad dzieckiem. Częściej są dla nas anonimowymi, niewchodzącymi w naszą prywatność obcymi, z którymi co najwyżej wymieniamy w windzie zdawkowe „dzień dobry". Jeśli już wchodzimy z sąsiadami w bliższe relacje, to wirtualnie, na sąsiedzkim forum internetowym.
Dziennikarka działu Polska Społeczeństwo
Nie utrzymujemy już tak bliskich relacji sąsiedzkich jak przed laty. Wtedy standardowym zachowaniem było odwiedzanie się bez zapowiedzi, o każdej porze dnia. Dziś rzadko prosimy sąsiadów o mąkę czy opiekę nad dzieckiem. Częściej są dla nas anonimowymi, niewchodzącymi w naszą prywatność obcymi, z którymi co najwyżej wymieniamy w windzie zdawkowe „dzień dobry". Jeśli już wchodzimy z sąsiadami w bliższe relacje, to wirtualnie, na sąsiedzkim forum internetowym.
Więcej możesz przeczytać w 5/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.