Nawiedzony generał fanatycznego zakonu – mówią przeciwnicy. Niezłomny dowódca ostatniego bastionu walki o prawdę – ripostują zwolennicy. Nawet niechętni Januszowi Kurtyce przyznają, że wie, co robi. Postępowanie IPN to świadoma polityka, a Kurtyka nie daje się ponieść prądom.
„W Instytucie Pamięci Narodowej bohater tej książki nie miałby żadnych szans" – napisał prof. Andrzej Garlicki w przedmowie do najnowszego wydania biografii Józefa Piłsudskiego. Znany historyk odreagował w ten sposób to, że sam z IPN ma kłopot – był współpracownikiem bezpieki. Tymczasem bohater jego książki radzi sobie w IPN nie najgorzej. Portret marszałka wisi na ścianie nad głową prezesa. Bo Janusz Kurtyka to zagorzały piłsudczyk.
Więcej możesz przeczytać w 17/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.