Nie chcę się grzać w blasku najbardziej wpływowej kobiety świata, ale również muszę się państwu przyznać, że „na wiele tematów wiedzy nie mam". Dlaczego na przykład Rosół nie mógł załatwić Sobiesiakowi śniegu? Dlaczego, choć „rekomendował", to wcale nie rekomendował do władz Totalizatora Sportowego córki biznesmena? I w ogóle – co dalej z nami będzie? Bo na zdrowy rozsądek!... Na szczęście zdrowy rozsądek mogę zawiesić na haku, bo – jak w jednej ze swych książek stwierdził George Friedman – „od pewnego momentu, jeśli chodzi o przyszłość, jedyną rzeczą, jakiej możemy być pewni, jest to, że zdrowy rozsądek zawiedzie”.
Okropnie jest nie wiedzieć, a człowiek roztropny uczy się, szukając odpowiedzi. Nie oburza mnie więc, lecz cieszy, że jedna z dziennikarek dręczyła pracowników Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, usiłując się dowiedzieć, dlaczego za jego dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne płaciliśmy w ostatnim czasie aż 700 zł miesięcznie z naszych podatków. Nie obruszam się też, że dr. Januszowi Kochanowskiemu ową kwotę dziennikarka w końcu wyrwała (rzecznik „zdecydował się zwrócić koszty abonamentu za rok 2009 w całości", jak poinformowało jego biuro).
Pieniądze szczęścia nie dają, ale uspokajają, dlatego wyrywać je warto. Trzeba mieć jednak wiedzę, jak to robić. Dlatego w bieżącym numerze pokazujemy, jak legalnie wyrwać pieniądze fiskusowi – w jaki sposób się rozliczać, co odliczyć od podatku, a co od dochodu, czy warto zmienić formę zatrudnienia oraz jak i gdzie – gdy już ma się pieniądze (ok. 1 mln zł rocznie) – zostawić podatki za granicą. Tym, którzy powiedzą, że to niemoralne, odpowiadam, iż wręcz przeciwnie. Niemoralnie, a wręcz głupio, byłoby nie rozwijać się, lekceważąc możliwości, jakie daje nam prawo i wspólnotowy system podatkowy.
Tak jak głupio byłoby, kręcąc nogą, stale kreślić szóstkę od wierzchołka, zamiast dojść do wiedzy, że gdy zaczniemy ją rysować od „brzuszka", ruch stopy pozostanie płynny.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.