„Kiełbasy do góry i ładujemy w kakao frajerów” – ten okrzyk Janusza Wójcika zastępujący taktykę przeszedł do historii polskiego futbolu. Dziś z zarzutami korupcyjnymi czeka na proces. Ale chce wrócić.
Janusz Wójcik długo był najpopularniejszą postacią polskiej piłki. Z reprezentacją olimpijską zdobył w 1992 r. w Barcelonie srebrny medal, który tylko odrobinę przyćmiła afera dopingowa trzech zawodników. Legię doprowadził do mistrzostwa Polski, odebranego przez PZPN za przekręt w meczu z Wisłą. W 2008 r. został aresztowany przez CBA, prokuratura we Wrocławiu postawiła mu 16 zarzutów kupowania meczów. Wydawało się, że zniknie z polskiej piłki.
Więcej możesz przeczytać w 4/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.