Grille są już passe. Teraz ma być entuzjastycznie i ekstrawagancko. Zamiast smętnych nasiadówek przy stole – wypady do knajp albo wspólne gotowanie. Zabawy z jedzeniem to nasza nowa rozrywka narodowa.
Sobotnie popołudnie. Każdy przynosi własny nóż, fartuch oraz produkty kupione zgodnie z przygotowaną wcześniej instrukcją. I zaczynamy imprezę – opowiada Dorota Peter, menedżer dużej firmy oraz mieszkanka jednego z podwarszawskich osiedli. Z sąsiadami stworzyła grupę, która spotyka się na wspólnym gotowaniu.
Więcej możesz przeczytać w 28/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.