Co wam strzeliło do głowy z tymi kolejami, po co to było? – pytam ważnego śląskiego polityka Platformy Obywatelskiej. – Pomysł był świetny, chcieliśmy się uniezależnić od roszczeniowej spółki PKP Przewozy Regionalne. Generalnie miało być pięknie, tylko do realizacji projektu wzięli się złodzieje – brzmi szczera odpowiedź. Za realizację tego projektu odpowiadał bowiem były marszałek województwa Adam Matusiewicz, najbliższy współpracownik szefa regionu PO Tomasza Tomczykiewicza.
– To gotowy akt oskarżenia i zapis gigantycznego przekrętu – przyznaje inny polityk partii rządzącej, gdy pokazuję mu materiały, do których dotarliśmy. To dokumenty z wewnętrznej kontroli prowadzonej w firmie Inteko w listopadzie i grudniu ubiegłego roku. Ta spółka córka Kolei Śląskich powstała w czerwcu 2012 r. Miała zorganizować system biletomatów i zająć się zakupami taboru. Prezesem został Witold W. Nie możemy podać całego nazwiska, bo prokuratura ponad miesiąc temu postawiła mu zarzuty.
Dwóch Witoldów W.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.