- KRÓTKO PO WOLSKU
Ptasia grypa trzymająca władzę
Nie ma dnia, żebyśmy nie byli bombardowani informacjami na temat ptasiej grypy, która już przekroczyła Ural. Niby daleko, ale tamtejsze przysłowie powiada: "Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica". I nie wystarczy wyrżnąć inwentarz domowy. Drób może się słać gęsto, ale pozostanie przecież dzikie ptactwo przelotne. Nigdy nie lubiłem wron, nadciągających na nasze śmietniska, a teraz każdy ptak będzie mi się jawił jako potencjalny ojciec zagrypionych. Wirus może mutować i szukać innych żywicieli. Na Ukrainie już panuje wścieklizna wśród wilków, a na Białorusi wśród przywódców. A co będzie, jak na ptasią grypę zapadnie herbowy dwugłowy orzeł z byłego imperium? I tak już choruje na manię wielkości, mocarstwowość i samodzierżawie... Co prawda w pierwszej kolejności zagrożeni będą ci, co piją mu z dzióbka - Chirac, Schroeder... My na szczęście jesteśmy trzymani na dystans. Zresztą, nie daliśmy się grupie (trzymającej władzę), nie damy się grypie! Prognozy na przyszłość są korzystne. Dzięki pionierskiemu wynalazkowi "telewizji przyszłości" wiemy, co będzie. Widziałem próbny pokaz w naszej telewizji publicznej. Transmisję z wydarzenia, które się odbędzie za pół roku. Prezydent Tusk przyjmujący na Zamku Królewskim panią kanclerz Merkel. Czekam na następne programy z przyszłości. Na przykład wywiady z dzisiejszymi prominentami za rok (w "Prosto z celi"). Nasze ptaszki będą cienko śpiewać, zwłaszcza że zanosi się na epidemię w całym stadzie. - KRAJ
Kameralistyka w Krakowie
Drzwi do wielkiej muzycznej kariery otwierają się już po raz dziewiąty - za sprawą IX Międzynarodowego Konkursu Współczesnej Muzyki Kameralnej (1-4 września), na który ściągają młodzi artyści z 12 krajów. Inicjatorem wydarzenia był między innymi zmarły w ubiegłym roku wybitny kompozytor i rektor krakowskiej Akademii Muzycznej prof. Marek Stachowski. - Nasz konkurs ma być trampoliną, która umożliwi debiut na światowych scenach koncertowych - przekonuje Jacek Wilczyński, obecny dyrektor konkursu i szef Instytutu Sztuki. W tym roku suma nagród dla laureatów wynosi aż 150 tys. zł, a zwycięzcy będą też mogli nagrać własne płyty. Prócz tego dostaną zaproszenia na występy m.in. w Nowym Jorku, Chicago, Berlinie, Londynie i Pradze. Atrakcją tegorocznej edycji konkursu będą gwiazdy: w koncercie finałowym usłyszymy pianistę Geoffreya Madge`a i skrzypka Vadima Brodskiego. (DC) - WYSTAWA
Stonka atakuje!
Pałac Kultury i Nauki w wycinance i Ewa podająca Adamowi cegłę zamiast jabłka - to tylko niektóre z eksponatów równie barwnej, jak i zabawnej wystawy "Socrealizm w polskiej sztuce ludowej". Do 9 października potrwa ona w Muzeum Etnograficznym w Warszawie. Oprócz rzeźby Adama i Ewy autorstwa Ryszarda Sęka (1972) znajduje się na niej wiele zabawnych eksponatów, głównie z lat 50. Uśmiech wzbudzają "leluje", czyli słynne kurpiowskie wycinanki, które roją się od haseł wzywających do kolektywizacji, elektryfikacji i walki ze stonką. Na uwagę zasługują portrety przywódców - Stalina i Lenina - malowane na szkle tradycyjną techniką. Za sprawą raczej skromnego warsztatu ludowych artystów większość dzieł wygląda jak monstrualna karykatura socjalizmu. Wycinanki zyskały na popularności, po tym jak Stalin otrzymał je w darze od narodu polskiego na 70. urodziny. Dziś to prawdziwe rarytasy kolekcjonerskie, bo jak mówią Zalipianki: "Tego, panie, już się nie robi, bo to było dawno i nieprawda". (ŁR) - MUZYKA
Angie kontra Angela
Mariaż muzyki z polityką nie zawsze kończy się sukcesem. I nawet jeśli "Ole, Olek!" - hit discopolowego zespołu Top One - przetarł Aleksandrowi Kwaśniewskiemu szlaki do prezydenckiego pałacu, to słynny szlagier The Rolling Stones "Angie" Angeli Merkel jedynie może zaszkodzić. Okazało się bowiem, że przebój Stonesów od trzech lat jest nieoficjalnym hymnem CDU i rozbrzmiewał, gdy szefowa partii pojawiała się na trybunach. Gdy tylko członkowie legendarnej kapeli dowiedzieli się o tej praktyce, ostro zaprotestowali. I choć, jak podaje "Der Spiegel", muzycy nie podjęli na razie kroków prawnych, będą zmuszeni to zrobić, jeśli pierwsza dama chadecji nadal będzie wykorzystywać hit w kampanii wyborczej. Tymczasem w Polsce kandydaci na prezydentów idą z duchem czasu i od standardów wolą powiew nowoczesności. Markowi Borowskiemu wsparcia udzielał więc hiphopowy Mezo z utworem "Ważne", Andrzejowi Lepperowi zespół Ich Troje z pełną troski o losy ojczyzny piosenką "Dokąd idziesz, Polsko". Wybór repertuaru tak uzasadnia Janusz Maksymiuk, dyrektor biura Samoobrony: - Tą piosenką chcieliśmy podarować coś ludziom, chcieliśmy dać taki element do zastanowienia. (MN) - KSIĄŻKA
Od Róży do Prezia
- Komunizm? Jaki komunizm! Przecież w Polsce nigdy nie było komunistów, co najwyżej łagodni socjaldemokraci. Tak brzmi teza chętnie powtarzana przez wszystkich przeciwników lustracji i obrońców tzw. dorobku PRL. Zespół historyków z krakowskiego IPN i Uniwersytetu Jagiellońskiego postanowił się narazić rodzimej poprawności politycznej, pisząc podręcznik "Komunizm w Polsce" (Wyd. Kluszczyński). Autorzy nie udowadniają, że komunizm istniał - co więcej, że istnieje nadal w polskim życiu publicznym - ale prezentują jego wyjątkowo odrażające oblicze. Zdemolowanie narodowej mentalności, zbrodnie, ręce unurzane we krwi żołnierzy Armii Krajowej, służalczy serwilizm wobec Sowietów. Nie są to wcale zbrodnie mitycznego stalinizmu, tylko codzienność komunistycznej władzy, aż po gen. Jaruzelskiego. Książka doskonała pod względem edytorskim, bogata w indeksy, ramki, biogramy, dobrze dobrane ilustracje. Dla młodych ludzi to lektura obowiązkowa. Ale i zawodowym historykom książka pomoże uporządkować wiedzę o linii od Róży Luksemburg do Aleksandra Kwaśniewskiego. A także o twórczości Wisławy Szymborskiej (wiersz o partii) czy Sławomira Mrożka (pisarz jako socjalistyczna fabryka). (JMN)
Więcej możesz przeczytać w 35/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.