Lista 100: kto zyskał, kto stracił

Producent pasz dla zwierząt w rok podwoił swój majątek. W tym samym czasie największy sprzedawca bananów w kraju stracił ponad pół miliarda złotych. Sprawdziliśmy, którzy z bohaterów listy 100 najbogatszych najszybciej biednieli, a którzy w ekspresowym tempie pomnożyli swój majątek.

Ponad 115 mld zł wynosił majątek całej setki najbogatszych na opublikowanej przez nas dwa tygodnie temu liście 100. To o jedną dziesiątą mniej, niż wynosiły wszystkie fortuny najzamożniejszych Polaków w 2015 r. Najbogatsi biednieją. Przez rok najwięcej stracił Artur Toronowski, założyciel grupy Citronex ze Zgorzelca. Prowadzi jedno z największych w Europie centrów dystrybucji i importu bananów z przychodami przekraczającymi 600 mln zł. Oprócz tego zajmuje się dosłownie wszystkim. Uprawia pomidory, prowadzi sieć myjni samochodowych, stacji paliw, restauracji, hoteli, supermarketów. W ciągu roku o prawie jedną czwartą potaniały też akcje Farmacolu. To jeden z największych sprzedawców farmaceutyków w kraju, którego kontrolują Andrzej i Zyta Olszewscy. Największe tąpnięcie kursu akcji małżeństwo odczuło w marcu, kiedy to podano dane finansowe za poprzedni rok. Zysk netto spadł ze 103,65 mln zł za 2014 r. do 91,93 mln zł za 2015 r. Kiepsko wypadli też Tomasz Zaboklicki i Zygfryd Żurawski. Ich majątek stopniał o blisko 40 proc. Współwłaściciele bydgoskiej Pesy cały rok walczą z serią niefortunnych wypadków. Nad spółką wisi groźba zapłaty sporych kar za opóźnienia w dostarczaniu kolejnych pociągów. Pojawiały się kłopoty z homologacją składów na zagranicznych rynkach i awarie w wózkach i szynobusach. Nie wszystkim jednak szło aż tak pechowo. W ciągu roku najwięcej zarobił Józef Wiśniewski. To on decyduje, jakiej jakości mięso będzie trafiało na nasze stoły. Wiśniewski pochodzi z małej mazurskiej wsi, a stworzył rolniczego giganta na ogólnoeuropejską skalę. Rocznie produkuje około miliona ton pasz dla drobiu czy trzody chlewnej. W ciągu roku podwoił swój majątek, a zysk netto jego spółki wzrósł o ponad 100 proc. Świetny rok zaliczyli też współzałożyciele Maspexu, to jeden z największych koncernów spożywczych w tej części Europy. W zeszłym roku przejęli od Agros Nova dwa zakłady produkcyjne w Łowiczu i Wąsoszu Dolnym. A razem z nimi marki Łowicz, Kotlin, Tarczyn, Krakus, Dr Witt i Krakus. W tym roku firma planuje sprzedać produkty za ponad 4 mld zł. Na liście pojawiło się też 11 debiutantów. Są nowi przedsiębiorcy z branży budowlanej, rolniczej czy meblarskiej. W setce w końcu znaleźli się Michał Kiciński i Marcin Iwiński z CD Projektu. Twórcy popularnego „Wiedźmina” od lat pukali do wejścia na listy. W tym roku pojawili się w zestawieniu z łącznym majątkiem przekraczającym 650 mln zł. Na listę powrócił też Jan Lubomirski-Lanckoroński. Jego specjalnością stały się obiekty zabytkowe, które po odrestaurowaniu sprzedaje z dużym zyskiem. Wszystkie jego nieruchomości są wyceniane na grubo ponad 170 mln zł. Do tego dochodzą zyski z czynszów, prywatne spółki, gotówka i luksusowe samochody. Jest też kilku wielkich przegranych, którzy na liście byli prawie od zawsze. W tym roku w zestawieniu już się nie pojawiają. Nie ma Rafała Brzoski, największego prywatnego listonosza w Polsce, który przez lata rozwijał swoją sieć paczkomatów. Nie ma też Mariusza Świtalskiego, twórcy takich marek jak Żabka, Biedronka czy Czerwona Torebka. W ciągu roku o jedną piątą skurczył się majątek znanego inwestora giełdowego Michała Sołowowa, który na liście zawsze był na podium. Kiepsko radził sobie też Leszek Czarnecki z Getin Banku. W ciągu roku jego fortuna zmalała prawie o 40 proc. Podobnie stopniał majątek najbogatszej Polki Grażyny Kulczyk. W tym roku, żeby pojawić się na liście 100 najbogatszych, trzeba było mieć przynajmniej 239 mln zł majątku. Taką fortunę zgromadził Polak, który zajął w naszym zestawieniu ostatnie, 100. miejsce.