W Polsce działa już sześć instalacji termicznego przetwarzania odpadów z odzyskiem energii (ITPOE). Pierwsza powstała w 2000 r. w Warszawie. Obecnie planuje się jej rozbudowę, aby docelowo przyjęła ponad 300 tys. ton odpadów rocznie. Pozostałe pracują w Bydgoszczy, Krakowie, Koninie, Białymstoku i Poznaniu. Trwa budowa instalacji w Szczecinie. Po ich oddaniu do użytku w ten sposób w Polsce odzyskiwanych będzie ok. 435 tys. MWh energii. Ósmą instalację, zlokalizowaną na terenie Elektrociepłowni Rzeszów, z planowanym terminem oddania w połowie roku 2018, buduje PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, spółka Grupy PGE odpowiedzialna za wytwarzanie energii ze źródeł konwencjonalnych. Podpisany w grudniu 2015 r. kontrakt przewiduje budowę jednej linii technologicznej o przepustowości 100 tys. ton rocznie. Podstawowym zadaniem tej inwestycji będzie redukcja objętości odpadów trafiających na składowiska i odzyskiwanie energii. Gotowa instalacja zapewni ciepło do podgrzania centralnej wody użytkowej, z której korzystają mieszkańcy Rzeszowa. Pozwoli też na zwiększenie mocy elektrycznej elektrociepłowni o 8 MW.
Po pierwsze, Bezpieczeństwo
- Polskie instalacje, które przetwarzają odpady i odzyskują energię elektryczną oraz ciepło, należą do najnowocześniejszych w Europie. Są bezpieczne dla ludzi i przyjazne dla środowiska – mówi Grzegorz Pelczar, dyrektor projektu budowy rzeszowskiej Instalacji Termicznego Przetwarzania z Odzyskiem Energii (ITPOE). Skąd taka pewność? Bo instalacja przetwarza odpady w sposób kontrolowany, zupełnie inaczej, niż to się odbywa w przydomowych piecach, z których do atmosfery dostają się toksyczne pyły. Jak dokładnie działa taka instalacja? W wielkim skrócie: przetwarza zmieszane odpady komunalne, zmniejszając ich objętość i odzyskując energię oraz ciepło. Trafiają do niej tzw. odpady mokre: produkty spożywcze pochodzenia roślinnego, zatłuszczony papier i tektura, a także nienadające się do recyklingu pozostałości z segregacji śmieci. Co ważne, w instalacji nie będą mogły być przetwarzane tzw. odpady niebezpieczne. Odpady spalane są w specjalnej komorze na ruszcie, w temperaturze 850-1150 st. C, bo właśnie taka temperatura warunkuje bezpieczeństwo procesu. Instalacja będzie również wyposażona w wyspecjalizowany, przeznaczony do tej technologii system oczyszczania spalin.
Ekstra energia lokalnie
W 2012 r. w europejskich instalacjach wytworzono 32 mld kWh energii elektrycznej i 79 mld kWh ciepła z odpadów. To wystarcza, aby zapewnić niskoemisyjną energię elektryczną i ciepło dla 14 mln mieszkańców kontynentu. Energia ta jest dostępna lokalnie i zmniejsza zapotrzebowanie na paliwa kopalne. Można dzięki niej zastąpić rocznie od 8 do 44 mln ton paliw kopalnych (gaz, ropa naftowa, węgiel kamienny i brunatny), których spalenie oznaczałoby emisję 22-43 mln ton CO2. Energia z odpadów przetwarzanych przez instalacje jest również ekwiwalentem 19 proc. gazu ziemnego zaimportowanego z Rosji do UE w 2012 r. (106 mld m sześc.).
Przyjazna dla środowiska
W nowoczesnej instalacji rusztowej wszystkie elementy procesu spalania są monitorowane, a inwestorów obowiązują rygorystyczne przepisy. Także jeśli chodzi o odpady stałe procesu spalania, tzw. żużel. Przed przekazaniem do ponownego wykorzystania, np. w budownictwie, jest on odpowiednio sezonowany i badany na zawartość substancji szkodliwych dla ludzi i środowiska. – Wybór naszej technologii poprzedziliśmy długimi i gruntownymi badaniami, przeanalizowaliśmy takie technologie jak: spalanie w złożu fluidalnym, piecu rusztowym, piecu obrotowym, instalacjach plazmowych, procesie pirolizy i zgazowania. Nie eksperymentujemy, wybieramy to, co sprawdzone i bezpieczne – zapewnia Grzegorz Gilewicz, dyrektor PGE GiEK Oddział Elektrociepłownia Rzeszów. Jak tłumaczy, w trakcie pracy instalacji prowadzona jest stała analiza spalin odprowadzanych do komina, a każde przekroczenie poziomu zanieczyszczeń jest wyłapywane przez system detekcji. Powoduje to automatyczną optymalizację procesu, a w efekcie korektę parametrów pracy, np. zwiększenie ilości dozowanych reagentów, czyli substancji używanych w procesie oczyszczania spalin. A co jeśli dojdzie do przekroczenia? Instalacja zostanie zatrzymana. Służby eksploatacyjne i środowiskowe są zobowiązane do natychmiastowej reakcji, identyfikacji przyczyn przekroczenia, a przede wszystkim podjęcia natychmiastowych działań zapobiegawczych i naprawczych.
Europejskie standardy
Na Zachodzie instalacje termicznego przetwarzania odpadów to już standard. W krajach, gdzie świadomość ekologiczna jest największa, odchodzi się od składowania śmieci na wysypiskach właśnie na rzecz takich instalacji. Tym bardziej że nowoczesna instalacja termicznego przetwarzania odpadów emituje mniej niebezpiecznych substancji niż samochody lub domowe paleniska, np. na drewno. Kraje o najwyższym wskaźniku recyklingu w Unii Europejskiej, takie jak Niemcy, Belgia, Szwecja, Holandia, Austria i Dania, składują mniej niż 10 proc. odpadów komunalnych. Jednocześnie ponad 50 proc. odpadów komunalnych jest tam poddawanych recyklingowi. Pozostała część odpadów jest spalana w celu odzyskania i wykorzystania zawartej w nich energii. Instalacje przetwarzania termicznego odpadów na energię oraz ciepło odgrywają bardzo ważną rolę w europejskim systemie gospodarki odpadami, przede wszystkim zapobiegając składowaniu odpadów, które nie nadają się do recyklingu lub są pozostałością po nim. Jak pokazują doświadczenia wielu metropolii, sąsiedztwo takich instalacji nie jest dokuczliwe dla mieszkańców (mają je np. Wiedeń, Londyn, Paryż czy Sztokholm). Przykładowo instalacje oparte na tej samej technologii co zastosowana w Rzeszowie działają w znanych ośrodkach turystycznych, np. w hiszpańskim mieście Palma de Mallorca czy na Bermudach, w obiekcie zlokalizowanym nad samym brzegiem Atlantyku. Tylko na kontynencie europejskim działa blisko 500 instalacji, a na świecie już ponad 2000 (najwięcej w Japonii). W Europie liderami technologii termicznego przetwarzania odpadów są kraje skandynawskie – znane ze swojego restrykcyjnego podejścia do ochrony środowiska – a także Francja, Niemcy i Szwajcaria. Co istotne, europejskie instalacje zamieniają w energię elektryczną i cieplną ok. 80 mln ton odpadów zmieszanych, tj. 25 proc. wszystkich odpadów komunalnych wytwarzanych w Europie. Nic więc dziwnego, że Unia Europejska uznaje takie instalacje za konieczne i często współfinansuje ich budowę. Ogromny postęp technologiczny i bardzo surowe regulacje środowiskowe sprawiły, że wpływ na otoczenie budowanych obecnie instalacji rusztowych został tak zminimalizowany, że są one lokowane w centrach miast (Wiedeń), bezpośrednim sąsiedztwie bloków mieszkaniowych (Lozanna), osiedli mieszkaniowych (Malmö, Winterthur), a nawet przedszkoli (Liberec). Obiekty te coraz częściej też wkomponowują się w krajobraz pod względem architektonicznym. Tak jest np. w Kopenhadze, gdzie na dachu instalacji ma powstać sztuczny stok narciarski.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.