Szok polityków PiS spowodowany klęską szczytu w Brukseli minął wraz z sondażami, które pokazały, że partia rządząca ma ciągle wysokie notowania. W Prawie i Sprawiedliwości dominuje dziś przekonanie, że w gruncie rzeczy nic się nie stało. Najnowszy sondaż preferencji partyjnych zrealizowany przez Kantar Public, w którym partia rządząca ma 35 proc. poparcia, a następna w kolejce Platforma Obywatelska – zaledwie 21 proc. a nawet notuje nieznaczny spadek, został przeprowadzony jeszcze przed brukselską porażką naszej dyplomacji. Ale opublikowano go po szczycie i to wystarczyło, żeby uspokoić polityków partii rządzącej, że prezes ma wszystko pod kontrolą. W PiS nie ma dziś rozmowy o tym, że akcja „utrącanie Tuska” przebiegła nie tak, jak się spodziewano, tylko wszyscy czekają, co wymyśli prezes.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.