Prof. dr hab. n. med. Paweł Buszman
Jak wskazują ostatnie doniesienia naukowe poparte analizami ekonomicznymi, inwestowanie w ochronę zdrowia, a w szczególności w prewencję i leczenie chorób układu krążenia, przyczynia się do wzrostu gospodarczego. Spadek śmiertelności w chorobach sercowo-naczyniowych o 10 proc. przekłada się na wzrost PKB o 1 proc. Tymczasem zapowiadany bardzo wolny i niski wzrost tych nakładów ogólnie, znacznie zachwiane proporcje wydatków na poszczególne zadania, a w kardiologii wręcz spadek finansowania, a także niezapewnienie tych środków w sieci szpitalnej będą miały zgubny wpływ na demografię i potencjał rozwojowy naszego kraju. Powstaje obawa o los ponad 5 mln Polaków cierpiących na schorzenia sercowo-naczyniowe. Pojawiają się coraz większe wątpliwości, czy w Polsce zostanie utrzymany trend spadkowy umieralności z powodu schorzeń sercowo-naczyniowych, który zaznaczył się w latach 2000-2015. Czy będziemy w stanie obniżyć te niekorzystne wskaźniki do poziomu notowanego w krajach rozwiniętych? Tam śmiertelność z powodu chorób układu krążenia jest dwukrotnie niższa w Polsce, i to przede wszystkim u osób w wieku produkcyjnym. Warto przypomnieć, że stworzony przez polskich kardiologów na bazie inwestycji publicznych i prywatnych model opieki kardiologicznej jest jednym z nielicznych tego typu sprawnie działających systemów na świecie. Co więcej, istotnie przyczynił się do zmniejszenia śmiertelności z powodu choroby wieńcowej i zawału serca w naszym kraju.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.