LUBIĘ FILMY Z CHARYZMATYCZNYMI BOHATERAMI, którzy pokazują, że w życiu trzeba iść prostą drogą i kierować się jasnymi zasadami. Takie mocne obrazy, które motywują do pracy nad sobą, zmuszają do myślenia i bycia lepszym – pod tym względem na przykład doceniam bardzo filmy Mela Gibsona. Ostatnio dwa razy byłem w kinie na „Mr. Gaga”. Jestem choreografem i temat tego filmu jest mi szczególnie bliski. Zachwyca mnie zarówno treść i forma tego obrazu, jak i sposób pokazania legendy tańca – Izraelczyka Ohada Naharina.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.