Praca w Jeronimo Martins Polska? Wiele osób kojarzy ją tylko z pracą w sklepie Biedronka – to zrozumiałe, bo prawie 90 proc. z ponad 60 tys. zatrudnionych to pracownicy sklepów. Jeronimo Martins Polska to jednak wiele różnorodnych działów, które stwarzają interesujące możliwości rozwoju, awansu i międzynarodowej kariery. Dzięki flagowemu programowi poszukiwania talentów do spółki trafiają ludzie młodzi, z potencjałem, którzy po okresie wdrożenia samodzielnie prowadzą projekty, a z biegiem lat często obejmują stanowiska menedżerskie. Firma duży nacisk kładzie na zapewnienie pracownikom możliwości rozwoju, a awans wewnętrzny jest jednym z fundamentów polityki kadrowej Jeronimo Martins Polska. Liczby mówią same za siebie – aż 90 proc. obecnych menedżerów firmy awansowało z niższych jej szczebli. Możliwości awansu i doskonalenia umiejętności, ale także mnogość wyzwań w codziennej pracy to magnesy przyciągające młodych, zdolnych i ambitnych. Średnia wieku w firmie to nieco ponad 35 lat, a średnia wieku kadry menedżerskiej to 38 lat.
Nieograniczone ścieżki zawodowe
Karol Brzozowski jest w Jeronimo Martins Polska SA od 2012 r. Obecnie to młodszy menedżer w dziale rozwoju jakości i kontroli marki własnej. Zaczynał jako młodszy specjalista zajmujący się rozwojem produktów mleczarskich. Teraz dba o rozwój produktów marki własnej oraz o ich jakość, a także koordynuje międzynarodowy projekt. – Biedronka otwiera drzwi do wielu miejsc – nie ma wątpliwości. – Jako technolog pracujący w zakładzie byłbym ograniczony do jednego miejsca pracy. Jako osoba zarządzająca kategorią produktów nabiałowych miałem okazję zobaczyć dziesiątki, a właściwie to pewnie ponad sto zakładów przemysłu spożywczego – mówi. Przykłady błyskotliwych karier można mnożyć. Warto pamiętać, że JM to międzynarodowa grupa, a więc daje możliwość rozwoju również poza Polską. Przekonał się o tym Piotr Konopko, który dziś jest dyrektorem marki własnej w kolumbijskiej sieci sklepów Ara. Z Jeronimo Martins związał się 18 lat temu. Odpowiadał wówczas za tworzenie pierwszych marek własnych sieci. – Początki artykułów marki własnej w Polsce nie były łatwe. Były one wówczas postrzegane jako towary niezbyt dobrej jakości. To Biedronka była jedną z pierwszych sieci, która wprowadziła na polski rynek produkty własnej marki wysokiej jakości, przyczyniając się do przełamania stereotypu – opowiada. Jego doświadczenie i skuteczność doceniono. Od 2011 r. trafił do zespołu, który budował od zera sieć sklepów spożywczych w Ameryce Południowej – wspomnianą Arę.
Od stażysty do dyrektora fabryki
Kluczowym programem rozwojowym JM jest Management Trainee. Jest adresowany do studentów ostatniego roku oraz absolwentów studiów magisterskich, którzy wykazują się bardzo dobrą znajomością angielskiego, mają pierwsze doświadczenia w postaci praktyk, staży lub innych aktywności, są otwarci na zdobywanie wiedzy, ciekawi wyzwań, aktywni oraz deklarują mobilność i elastyczność. W każdej edycji jest rekrutowanych ok. 20 stażystów MT. Jednym z nich był w 2004 r. Marek Grubiński. Klienci Biedronki z pewnością kojarzą gotowe „Zupy z naszej kuchni”, które są w ofercie sklepu. To właśnie Marek Grubiński jest dziś dyrektorem fabryki je produkującej. Doświadczenie zdobywał najpierw w Polsce, a w 2010 r. dostał propozycję wyjazdu do Portugalii, gdzie po odbyciu kursu języka portugalskiego już po roku został szefem jednej z największych wówczas fabryk świeżych dań gotowych na Półwyspie Iberyjskim. Po prawie pięciu latach wrócił do Polski, gdzie powierzono mu misję zaprojektowania i uruchomienia fabryki zup Jeronimo Martins Polska. – Fabryka ruszyła w sierpniu 2016 r. i z sukcesem produkuje smaczne zupy ze świeżymi warzywami, gotowe do spożycia po podgrzaniu – mówi Marek Grubiński. Szansę na podobne kariery ma każdy i warto podkreślić, że kierunek studiów nie jest decydujący – zgodnie z filozofią JMP: liczą się ludzie, nie kierunki studiów.
Katarzyna BiałekArchiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.