JAN ŚPIEWAK
Na portalu społecznościowym prof. Andrzej Rzepliński zaprosił mnie na demonstrację organizowaną przez PO. Wywołało to we mnie konsternację. Czy były sędzia Trybunału Konstytucyjnego powinien występować jako rzecznik jednej partii? Już wcześniej można było mieć wątpliwości co do wybranego przez prof. Rzeplińskiego modelu funkcjonowania na scenie publicznej. W obronie niezależności trybunału pojawiał się bez przerwy w studiach telewizyjnych i udzielał wywiadów. Wchodził w utarczki słowne z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Stał się bohaterem opozycji i osobą znienawidzoną przez obóz władzy. Z jednej strony, jest to po prostu kontrproduktywne. Nastąpiła klasyczna inflacja znaczeń.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.