Pamiętam magnetofon szpulowy Grundig i tatę, który nagrywał każdą piosenkę, którą przynosiłam z przedszkola. W wieku siedmiu lat wygrałam konkurs piosenki zuchowej, potem była szkoła muzyczna i przede wszystkim klasyka, ale czasami słucham też klasyki rocka: The Doors, Led Zeppelin, Pink Floyd albo Black Sabbath czy AC/DC.
Bliskie są mi arie barokowe i pieśni – to utwory szalenie intymne, zawsze są osobistą wypowiedzią artystyczną. Nie chcę powtarzać, że muzyka łagodzi obyczaje, ale jednym z najpiękniejszych instrumentów, jaki mamy, jest głos, bo w nim słychać dosłownie wszystko… Pewnie dlatego nauka operowania nim jest tak trudna i trwa właściwie przez całe zawodowe życie.
Więcej możesz przeczytać w 44/2017 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.