Za torebkę od projektanta lub buty z Paryża. Czasem za roczne czesne na wyższej uczelni, ale na ogół za gotówkę. Handel dziewictwem kwitnie, a specjaliści nie mają złudzeń – rośnie popyt, będzie rosła podaż.
Mam wiele pasji, jestem intelektualistką. Liczę na poważne i hojne oferty…” – tak na portalu internetowym pisze 20-letnia Irmina z Wrocławia. Odpisuję na jej ogłoszenie, podając się za Ryśka, lat 47, biznesmena i światowca. Irmina w prywatnej korespondencji pisze, że jest ładna, wysportowana, ma wybujałe biodra oraz miseczkę stanika w rozmiarze E. I że na swój pierwszy raz szuka przystojnego, dojrzałego, a przede wszystkim bogatego mężczyzny. Dziewictwo wycenia na 30 tys. zł.
Więcej możesz przeczytać w 9/2018 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.