Marta Szuma
Zaczyna się niewinnie – kupujemy na kredyt, bo taki przekaz trafia do nas ze wszystkich stron. Instytucje finansowe puszczają do nas oko w reklamach, że jeśli ktoś nie ma pieniędzy, to powinien je pożyczyć. Hurraoptymistyczne „kupujemy” spycha na dno świadomości niemodne już argumenty typu „skoro nie mam pieniędzy, to nie kupuję”. Myślenie kategoriami „a co by było, gdyby” też wychodzi z mody – bo wizja utraty pracy, chorób i wypadków potrafi pozbawić nas radości konsumpcji. W końcu świadomość, że idące za tym wydatki spowodują zaciśnięcie się na naszej szyi pętli zadłużenia, jest bardzo nieprzyjemna. Ta pętla dotyczy już 2,5 mln Polaków zadłużonych na 62,3 mld zł (dane do listopada 2017 r., BIG InfoMonitor i BIK).
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.