Dlaczego tak trudno rzucić palenie?
Ponieważ równocześnie trzeba poradzić sobie z uzależnieniem fizycznym od nikotyny oraz psychicznym od samej czynności palenia. Przez lata palenia przyzwyczajamy się do tego, że papieros towarzyszy nam w różnych sytuacjach życiowych. Statystycznie palacz podejmuje około ośmiu prób, zanim skutecznie rzuci palenie. Oczywiście, są osoby, którym udaje się to za pierwszym razem, inne potrzebują więcej czasu i prób.
To kwestia małej motywacji, słabej woli?
Powodów jest wiele. Uzależnienie biologiczne u każdego ma inny charakter, w związku z tym mogą się pojawić inne objawy odstawienia, np. pogorszenie nastroju, drażliwość. To, czy uda się rzucić palenie, jest wypadkową tego, jak dobrze jesteśmy do tego przygotowani oraz czy mamy wsparcie. Ważne są też nasze predyspozycje: czy jesteśmy nastawieni do problemów zadaniowo i chcemy doprowadzić sprawę do końca, czy raczej ulegamy.
Nie ma jednej metody rzucenia palenia?
Każdy człowiek jest inny. Podczas rozmowy w poradni staramy się dowiedzieć, jak dużo pali, czy już próbował rzucać palenie, jak radził sobie z pokusą zapalenia, jak długo utrzymał abstynencję. Chcemy dobrze przygotować daną osobę do rzucenia palenia, wzmocnić jej motywację. Najczęściej ludzie mówią, że nie mają silnej woli. Każdy jednak kiedyś poradził sobie z jakimś problemem życiowym, ma więc również szansę na rzucenie palenia.
Jeśli chcemy sami rzucić palenie, jak to zrobić?
Najlepiej zacząć od przeanalizowania, w jakich sytuacjach sięgamy po papierosa, czy wypełnia on nudę, jest pocieszycielem, aktywizuje do pracy. Powody są ważne, bo papierosa trzeba czymś zastąpić. Potem warto się zastanowić, na ile jesteśmy uzależnieni biologicznie. Podstawowym wskaźnikiem jest to, jak szybko po obudzeniu zapalamy pierwszego papierosa. Jeżeli dzieje się to w ciągu pierwszych 30 minut, może to świadczyć o uzależnieniu biologicznym. Inne wskaźniki to trudność z powstrzymaniem się od palenia w miejscach, gdzie nie wolno palić, regularne wychodzenie na papierosa, konieczność zapalenia w nocy. Jeśli mamy do czynienia z uzależnieniem biologicznym, należy się liczyć z silnymi objawami odstawienia. Warto się na to psychicznie przygotować.
Osoby, które palą tylko od czasu do czasu, w towarzystwie, mogą się uzależnić?
Niestety tak. Są osoby, które zaczęły palić regularnie w wieku 30-40 lat, a wcześniej tylko sobie popalały. Warto się zastanowić, po co sięgamy po papierosa. Być może powodem jest stres. Ale co będzie, gdy stanie się on przewlekły? Trzeba znaleźć inny sposób poradzenia sobie z nim.
Kiedy szukać pomocy specjalisty?
Zachęcamy do tego wszystkich, także tych, którzy pierwszy raz podejmują próbę rzucenia palenia. Zwiększa to szansę na skuteczność. Druga rzecz – nie można się poddawać: jeżeli zdarzy się wpadka, trzeba dalej próbować.
Często palacze sięgają po e-papierosy, proszą o leki lub inne środki wspomagające. To dobry pomysł?
Nie ma badań, które udowodniłyby, że e-papierosy nie szkodzą. Poza tym nadal pozostaje uzależnienie od nikotyny albo – jeżeli używa się liquidów bez nikotyny – uzależnienie psychologiczne od czynności palenia. E-papierosy to nie jest dobry zamiennik. Jeśli zaś chodzi o leki, to wiele jest skutecznych, zarówno na receptę, jak i bez. Zalecam jednak, by wcześniej skontaktować się z lekarzem. Wszystkie tego typu środki są tylko wspomaganiem naszych wysiłków w dążeniu do rzucenia palenia.
Gdzie szukać pomocy w rzuceniu palenia?
Coraz więcej lekarzy jest przeszkolonych w zakresie leczenia uzależnienia od tytoniu. Na każdej paczce papierosów znajduje się numer telefoniczny naszej poradni: 801 108 108.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.