Do prezesa pewnego banku kilkanaście dni temu przyszli ludzie z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego. Sondowali jego opinię na temat tego, czy budżet państwa wytrzyma propozycje z piątki Kaczyńskiego. Kilka dni później prezes PiS ogłosił ten program, nie mając jeszcze pewności, czy da się go sfinansować. To dlatego część ministrów – m.in. Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej – do końca nie znało planów prezesa. Premier dowiedział się wcześniej o propozycjach prezesa PiS, ponieważ dostał polecenie znalezienia pieniędzy na szykowane transfery socjalne. Bo też PiS zamierza wszystko zrealizować jeszcze przed wyborami. A na dodatek zagwarantować, że w razie utraty władzy następcy nie będą mogli łatwo wycofać się z tego programu. Dlatego np. wypłata tzw. tornistrowego, czyli 300 zł na wyprawkę szkolną dla każdego dziecka, ma zostać wpisana do ustawy. No i szykuje się ofensywa medialna prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który starym zwyczajem, przed wyborami, zamierza odwiedzać nie tylko media zaprzyjaźnione, lecz także i te niezbyt mu sprzyjające. A więc walkę Zjednoczonej Prawicy o głosy wyborców można uznać za rozpoczętą.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.