Siła miłości
Sebastian Barry, „Dni bez końca”, Grupa Wydawnicza Foksal/WAB
Wybitny pisarz irlandzki spojrzał w stronę Dzikiego Zachodu i powstała z tego niezwykła powieść. Nie ma w niej na pierwszym planie zawadiackich kowbojów i twardych szeryfów, jest nędza, przyjaźń, miłość i wojna secesyjna z okrucieństwem, które cechuje wszystkie wojny. Jej bohaterem jest irlandzki chłopak, który w połowie XIX w., uciekając przed głodem w ojczyźnie, trafia na głód amerykański. Zostaje knajpianą fordanserką (tak, tak, w świecie zdobywców zachodnich terytoriów kobiet nie było, a potrzeba zabawy jak najbardziej), znajduje przyjaciela, razem zaciągają się do wojska, które dawało żołnierzom poczucie stabilizacji, zakochują się w sobie i jakoś razem jakoś trwają w piekle wojny. Udaje się im nawet wziąć ślub u niedowidzącego pastora. Sebastian Barry jest pisarzem subtelnym, więc nie epatuje czytelnika sensacjami obyczajowymi, choć kiedy trzeba, umie zasypać go strasznymi obrazami – jemu chodzi o pokazanie tego, że miłość, związek z drugim człowiekiem są ratunkiem, szansą na przetrwanie, nawet w świecie, w którym życie człowieka jest niewiele warte.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.