W światowej energetyce są dwie kluczowe technologie: fotowoltaika i magazyny energii. Na tę drugą jeszcze chwilę musimy poczekać, aby dojrzała do potrzeb rynku. W przypadku fotowoltaiki trzeba jasno powiedzieć, że każdy budynek w tym kraju powinien chociaż częściowo być niezależny energetycznie. Nie tylko ze względu na ekologię. Chodzi również o zdrowy rozsądek – energia ze słońca jest tańsza niż ta zakupiona od zakładu energetycznego. Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy, firmy będącej liderem polskiego rynku instalacji fotowoltaicznych, jest przekonany, że rośnie świadomość ekologiczna i ekonomiczna Polaków. – Kilka lat temu, rozmawiając z właścicielem domu czy firmy, musieliśmy się mocno nagimnastykować, żeby wytłumaczyć, jak technologia paneli fotowoltaicznych zmienia rachunek za prąd w oszczędność pieniędzy – mówi Dawid Zieliński. – Dzisiaj to naturalne, że ludzie szukają oszczędności w energetyce odnawialnej, bo te inwestycje zwracają się w ciągu kilku lat w domu i w firmie. Tak samo było w przypadku inwestorów. Kiedy rozpoczynaliśmy przygodę z Columbus Energy, musieliśmy przekonywać inwestorów, że rynek fotowoltaiki nie będzie marginalną częścią rynku energetycznego, ale wręcz odwrotnie, że fotowoltaika będzie w przyszłości zajmować miejsce na podium w technologiach zaspokajających potrzeby energetyczne kraju. Dzisiaj to widzimy już wszyscy.
Transformacja energetyczna
Prezes spółki Columbus Energy, Dawid Zieliński, kończąc krakowską Akademię Górniczo-Hutniczą, utwierdził się w przekonaniu, że odnawialne źródła energii są przyszłością rozwoju krajowej energetyki. Już w 2014 r., jeszcze przed wejściem w życie pierwszych ustaw o OZE, Columbus Energy pojawiła się na rynku. W strategię firmy od początku wpisano misję poprawy świadomości ekologicznej Polaków oraz zmianę polskiej energetyki w kierunku energetyki rozproszonej, dostępnej dla każdego. – Lubię mieć poczucie, że to, co robię, ma znaczenie. Uważam ochronę środowiska i zrównoważone podejście do bezpieczeństwa i rozwoju energetycznego kraju za priorytet – podkreśla Dawid Zieliński. – Od początku wiedzieliśmy, że chcemy wejść na giełdę.
Inwestorzy, którzy pierwsi zaufali temu projektowi, musieli mieć perspektywę monetyzacji ich inwestycji. Dzisiaj Columbus Energy jest notowana na rynku NewConnect i jesteśmy, z mojej perspektywy, idealnym przykładem na to, że da się budować wartość przedsiębiorstwa poprzez udział w rynku kapitałowym w Polsce. Rozwinęliśmy firmę i rynek mikroinstalacji w tak spektakularny sposób przede wszystkim dzięki emisji obligacji na ponad 11 mln zł. Dzisiaj jesteśmy krok dalej, w trakcie dopuszczania wszystkich akcji do obrotu, ale co ciekawe, zdecydowana większość akcjonariuszy zdecydowała się podpisać umowę lock-up, która mówi wprost o tym, że chcemy wspólnie przez wiele lat rozwijać tę firmę. Przed nami w niedalekiej przyszłości wznowienie procesu przenoszenia notowań firmy na główny parkiet – dodaje Zieliński. Obecnie Columbus Energy wyznacza standard rynku fotowoltaicznego w Polsce.
Koncentruje się na kompleksowej obsłudze klienta – Columbus Care, czyli na długiej, 15-letniej Gwarancji Totalnej na każdy element instalacji, szybkim montażu (do pięciu dni) oraz zgłoszeniu do zakładu energetycznego. Oferta firmy to także dogodne finansowanie i opieka nad rachunkami klientów tak, aby oszczędzali z własną instalacją od pierwszego dnia jej użytkowania. Stawia również na topową technologię – panele monokrystaliczne Half Cut Perc o mocy 310 Wp, gwarantujące jeszcze lepszą produkcję energii ze słońca. – Wykorzystując nasze know-how, technologie, innowacyjność i potencjał naszej organizacji, chcemy dostarczyć jeszcze więcej czystej energii – podkreśla Dawid Zieliński.
W czołówce oze
Firmy z branży odnawialnych źródeł energii patrzą z optymizmem w przyszłość, a sektor prosumencki odgrywa coraz istotniejszą rolę w transformacji polskiej energetyki i budowaniu zrównoważonego rozwoju gospodarczego. W Polsce w ciągu ostatnich lat odnotowujemy prawie 10-krotny przyrost mocy mikroinstalacji fotowoltaicznych. – Ciągle monitorujemy branżę i koncentrujemy się jedynie na polskim rynku – wszystko po to, żeby wprowadzić w naszym kraju nowoczesne rozwiązania – mówi Dawid Zieliński. – Chcemy udowodnić, że firmy z polskim kapitałem mają potencjał i mogą znacząco wpłynąć na rozwój gospodarczy. Kilka razy w ostatnich miesiącach składały nam propozycje duże branżowe firmy, również zagraniczne, dotyczące rozpoczęcia rozmów w sprawie objęcia akcji w Columbus Energy. Mimo to naszą strategią numer jeden jest przeniesienie spółki na główny parkiet warszawskiej giełdy, bo opieramy się na wsparciu rynku kapitałowego i naszych inwestorów. Wierzymy w polską giełdę i to, że może dać wiele naszej firmie i akcjonariuszom. Columbus Energy może być w przyszłości laurką GPW – podkreśla Dawid Zieliński.
Jedna z dziesięciu
Dawid Zieliński szacuje, że co dziesiąta instalacja na dachach Polaków pochodzi od Columbus Energy. Rynek fotowoltaiki rozwija się w niesamowitym tempie, a Columbus Energy rozwija się wraz z nim. – Nie byłoby takiego wzrostu przychodów, gdyby nie szybki wzrost organizacji. Dzisiaj dla Columbus Energy lub jej bezpośrednich partnerów pracuje ponad 300 osób, a razem z siecią sprzedaży partnerów zewnętrznych i instalatorami może być to ponad 1000 miejsc pracy, które tworzymy pośrednio lub bezpośrednio. Columbus Energy prowadzi również prace projektowe związane z instalacjami farm fotowoltaicznych. Poszczególne inwestycje znajdują się na różnym poziomie zaawansowania – od możliwości rozpoczęcia budowy w ciągu kilkunastu tygodni, przez zróżnicowane stopnie decyzji administracyjnych, aż po wydzierżawione grunty. – W DNA naszej firmy wpisane są trzy wartości: tempo, talent i troska. Tempo wiąże się z byciem liderem rynku oraz rozwojem. Talent to ludzie, którzy tworzą naszą organizację i wierzą, że razem możemy zmieniać rzeczywistość. Troska jest dbałością o naszą przyszłość – podkreśla prezes Columbus Energy.
Zofia SzkarłatArchiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.