Podobno co drugi Polak przeżył wakacyjną miłość. Dla co czwartego uczucie, które zrodziło się latem, zmieniło się w coś poważniejszego. Tak mówią badania, które przed rokiem zlecił jeden z producentów wina. Z innych, przeprowadzonych na zlecenie portalu internetowego zajmującego się wyszukiwaniem najlepszych okazji wyjazdowych, wynika, że choć 36 proc. Polaków przyznało, że nigdy wakacyjnej miłości nie przeżyło, to w rzeczywistości marzą o tym, by zakochać się w osobie spotkanej w czasie podróży. Dlaczego to właśnie w wakacje jesteśmy tak otwarci na poznawanie nowych ludzi, żądni uczuć, czułości, a czasem „tylko” łóżkowych szaleństw?
– Lato kojarzy nam się ze słońcem, ciepłem i otwartością. Mamy dobre samopoczucie, a wysokie temperatury sprawiają, że chodzimy raczej skąpo ubrani i, co za tym idzie, jako wzrokowcy reagujemy na innych odsłaniających swoje wdzięki. To, że większość urlopów organizujemy w okresie letnim, sprawia, że to właśnie w wakacyjne miesiące w naszym życiu pojawia się przestrzeń do miłosnych podbojów – wyjaśnia Bianca-Beata Kotoro, psychoseksuolożka z Uniwersytetu SWPS. Psycholożka, seksuolożka i założycielka Instytutu Pozytywnej Seksualności Agata Loewe, przyznaje, że romantyzacja kulturowa wakacyjnych miłości trwa w najlepsze.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.