Moje pokolenie kuma więcej, niż się wydaje. Wiemy, że głos ma sens – mówi Mery Spolsky. Artystka właśnie wydała nową płytę „Dekalog Spolsky”.
Na okładce „Dekalogu Spolsky” masz nad głową aureolę niczym Matka Boska. W książeczce: krzyż i modlitwa do „na wieki wieków A-moll”. Nie sądziłam, że ludzie urodzeni w latach 90. celują w skandale na tle religijnym.
Nie, nas nie dotyczy obrażanie się o uczucia religijne. Jeśli kogoś ta płyta dotknie, przykro mi, że źle zrozumiał moje intencje. Też jestem z Polski i mam prawo interpretować naszą kulturę na swój sposób. Nie palę krzyża, nie przedstawiam go do góry nogami. A co bardziej obraża uczucia religijne – fluorescencyjne Jezuski i bidony w kształcie Matki Boskiej sprzedawane w Licheniu czy artysta, który inspiruje się sztuką sakralną i po swojemu interpretuje świętości?
Więcej możesz przeczytać w 43/2019 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.