Cyberświat
Lewica i Demokraci natychmiast po ogłoszeniu daty przyspieszonych wyborów zamierzają utworzyć komitet wyborczy w Second Life, wirtualnym świecie, który ma już ponad 8 mln mieszkańców. – Ponieważ większość użytkowników Second Life to Amerykanie, uznaliśmy, że to dobry sposób na dotarcie do amerykańskiej Polonii – mówi Piotr Mościcki, rzecznik prasowy LiD. Aby zaistnieć w tym wirtualnym świecie, który ma nawet własną walutę, trzeba stworzyć swojego przedstawiciela, tzw. awatara. Można wówczas wchodzić w interakcje z innymi użytkownikami gry: kupować ziemię, domy, sprzedawać usługi. W Second Life biura prowadzą już kandydaci na prezydenta USA. Swoją ambasadę niedawno otworzyła Szwecja. (UBI)
Więcej możesz przeczytać w 35/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.