„Kiszczak mógłby się uczyć od Kamińskiego" – grzmiał Donald Tusk. „Kamiński oczywiście zostanie wyrzucony, bo używał tej instytucji [CBA] do walki politycznej" – wtórował mu Stefan Niesiołowski. „Kamiński łamał prawo" – dodawała Julia Pitera. Po tych wszystkich zarzutach premier Tusk zdecydował jednak o pozostawieniu Mariusza Kamińskiego na stanowisku szefa CBA. CBA od początku było jedną z najwyżej ocenianych przez Polaków instytucji, gdyż jest uznawane za skuteczne. Podobnie są oceniane holenderska i czeska policja antykorupcyjna, urzędy antykorupcyjne we Francji, na Litwie czy w Hongkongu, Biuro do Zwalczania Wielkich Nadużyć w Wielkiej Brytanii. Najbardziej spektakularne wyniki osiągnęło Biuro ds. Ścigania Praktyk Korupcyjnych w Singapurze – ten kraj awansował z odległej lokaty na czwarte miejsce w rankingu najmniej skorumpowanych krajów świata Transparency International. (KAN)
Julia Pitera |
Pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania korupcji. Jej raport na temat CBA miał być końcem Mariusza Kamińskiego. Okazał się niewypałem. Szumnie zapowiadane ustalenia o „łamaniu prawa" teraz są tylko „niechlujstwem urzędników". |
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.