Młodsi czytelnicy, którzy czasy PRL znają już tylko z filmów Barei, mogą mieć problem z tym, kim był Stefan Olszowski. Pozostaje im zatem połączenie postaci towarzysza Winnickiego z „Alternatywy 4" i prezesa Ochódzkiego z „Misia", a następnie pomnożenie cech tej postaci przez cztery. Wtedy być może zbliżą się do standardu partyjnego aparatczyka, jaki swą długoletnią działalnością wyznaczył Olszowski.
Więcej możesz przeczytać w 27/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.