Na pytania czytelników internetowego wydania „Wprost” odpowiada Kazimierz Kutz, wybitny reżyser, obecnie poseł Platformy Obywatelskiej.
1. Czy chciałby pan nakręcić film o współczesnym Śląsku, o zamykanych kopalniach, biedaszybach i złomiarzach?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Chciałbym, ale jestem na to za stary i już nie mam sił. Myślę, że jest w Polsce co najmniej dwudziestu reżyserów, którzy się interesują tą tematyką i niech oni to spokojnie robią.
2. Zakładając, że mafia paliwowa to fikcja, co mogło skłonić Barbarę Blidę do samobójstwa?
Waldemar Rudy | Warszawa
Poczucie godności własnej. To była sytuacja jak ta, gdy na dom napadają bandyci i człowiek, manifestując swoją wolność, odbiera sobie życie. Bo ma do tego prawo.
3. Czy nie uważa pan, że polityka to strata czasu dla dobrego reżysera, artysty?
Mateusz Feder | Strzelce Krajeńskie
Może i jestem dobrym reżyserem, ale starym. Cały czas jednak piszę i zamierzam pisać dalej. Parlament to jest dobre miejsce dla takich ludzi jak ja, pozwalające w ciekawy sposób spędzić swój czas emerytalny.
4. Czy rząd PO wspomaga polską kinematografię, czy raczej tak jak inne rządy traktuje ją po macoszemu?
Mateusz Feder | Strzelce Krajeńskie
Demokratyczne państwo polskie bardzo mizernie traktuje kulturę. Nie czuje obowiązku mecenasowania jej, w gruncie rzeczy uważając, że twórcy muszą sobie sami radzić i że państwo nie jest od tego, żeby im dawać pieniądze. Niestety, PO działa podobnie.
5. Z którego swojego filmu jest pan najbardziej dumny?
Krzysztof Kołodziejczyk | Łódź
Najbardziej dumny jestem z dwóch filmów: „Nikt nie woła" i „Sól ziemi czarnej". Pierwszy był fi lmem bardzo osobistym i na tamte czasy rewolucyjnym, drugi pozwolił mi się jakby odrodzić, złapać nową energię do nowej przygody.
6. Kim pan czuje się bardziej: Polakiem czy Ślązakiem?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Czuje się i Polakiem, i Ślązakiem. Śląsk ma swój własny kod tożsamościowy, ale jestem Polakiem, ponieważ moi rodzice i przodkowie byli na Śląsku zawsze „za Polską". Próbuję to łączyć, ale nie w sposób bezkrytyczny. Uważam, że Ślązacy mają prawo do myślenia o swojej odrębności etnicznej i te ich dążenia wspieram.
7. Czy Śląsk powinien się starać o autonomię?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Śląsk przez wiele lat traktowano jak kolonię wewnętrzną, nie licząc się z ludźmi tam żyjącymi. A skoro przez tyle lat żyło się ze Śląska, to najwyższy czas w ramach demokracji obywatelskiej coś dla Śląska zrobić. I to jest dla mnie autonomia: np. że przez piętnaście lat 50 proc. podatków państwa zostawałoby na Śląsku i Ślązacy w samorządach sami by to zagospodarowali.
8. Jak pan ocenia Jerzego Buzka jako kandydata na szefa parlamentu europejskiego?
Dawid Siedlecki | Koniecpol
To idealny kandydat na to stanowisko. To człowiek otwarty, pełen wdzięku, pałający pozytywną energią, niekonfliktowy, energiczny, zawsze chętny do pracy. Sądzę, że bez Buzka Polska nie miałaby szansy na to stanowisko.
9. Dlaczego tak upodobał pan sobie krytykę braci Kaczyńskich?
Krzysztof Kołodziejczyk | Łodź
Dlatego że nie podoba mi się ta archaiczna ideologia, którą się podpierają, a także dlatego, że są przyczyną konfl iktów społecznych i patrzenia wciąż w przeszłość zamiast w przyszłość.
10. Co pan sądzi na temat zapłodnienia in vitro?
Natalia Krawczinska | Toruń
Każdy człowiek ma prawo być szczęśliwy i jeśli łączy szczęście z posiadaniem własnego dziecka, to wszystko, co temu służy, jest dopuszczalne i konieczne. Myślę, że państwo powinno wspierać zabiegi in vitro: w wypadku ludzi biednych powinno do tego dopłacać, a bogaci powinni fundować to sobie sami.
11. Co udało się panu zrobić w polityce dla Śląska?
Janusz Michalski | Leszno
Wykorzystując swoje prywatne kontakty, przeważnie sposobami zakulisowymi, wspieram wiele inicjatyw. Pilnuje budżetów związanych z przedsięwzięciami kulturalnymi na Śląsku, angażuje się w działalność festiwalu muzyki alternatywnej robionym przez Myslowitz, czy teatru tańca w Bytomiu. Zajmuję się także sprawami społecznymi, patronuję akcji społecznej dotyczącej rozbudowy przemysłu węglowego, wspieram komitety obywatelskie chcące, by eksploatacja węgla w Polsce odbyła się wedle nowego prawa UE, a nie starych nawyków wydobywania węgla metodą rabunkową.
12. Czy typowy Ślązak to ateista?
Janusz Michalski | Leszno
Nie, ateista na Śląsku to rzadkość.
13. Mówi pan czasem śląską gwarą?
Krzysztof Kołodziejczyk | Łódź
Bardzo często. Jak tylko spotykam Ślązaków to rozmawiam z nimi po Śląsku. W domu raczej nie mówię po Śląsku, bo moja żona nie jest Ślązaczką. Czasem mówię oczywiście dla żartów różne rzeczy, żeby rozśmieszyć domowników, czy też w żartobliwy sposób im coś wytłumaczyć
14. Której śląskiej drużynie piłkarskiej pan kibicuje?
Aleksander Hejduk | Józefów
Zawsze to był Ruch Chorzów. Znam Ruch jeszcze sprzed wojny. To jest taka wspaniała najstarsza na Śląsku drużyna, wywodząca się z tych polskich kręgów śląskich. Tam urodził się ten genialny piłkarz Gerard Cieślik, z którym nawet widziałem się ostatnio.
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Chciałbym, ale jestem na to za stary i już nie mam sił. Myślę, że jest w Polsce co najmniej dwudziestu reżyserów, którzy się interesują tą tematyką i niech oni to spokojnie robią.
2. Zakładając, że mafia paliwowa to fikcja, co mogło skłonić Barbarę Blidę do samobójstwa?
Waldemar Rudy | Warszawa
Poczucie godności własnej. To była sytuacja jak ta, gdy na dom napadają bandyci i człowiek, manifestując swoją wolność, odbiera sobie życie. Bo ma do tego prawo.
3. Czy nie uważa pan, że polityka to strata czasu dla dobrego reżysera, artysty?
Mateusz Feder | Strzelce Krajeńskie
Może i jestem dobrym reżyserem, ale starym. Cały czas jednak piszę i zamierzam pisać dalej. Parlament to jest dobre miejsce dla takich ludzi jak ja, pozwalające w ciekawy sposób spędzić swój czas emerytalny.
4. Czy rząd PO wspomaga polską kinematografię, czy raczej tak jak inne rządy traktuje ją po macoszemu?
Mateusz Feder | Strzelce Krajeńskie
Demokratyczne państwo polskie bardzo mizernie traktuje kulturę. Nie czuje obowiązku mecenasowania jej, w gruncie rzeczy uważając, że twórcy muszą sobie sami radzić i że państwo nie jest od tego, żeby im dawać pieniądze. Niestety, PO działa podobnie.
5. Z którego swojego filmu jest pan najbardziej dumny?
Krzysztof Kołodziejczyk | Łódź
Najbardziej dumny jestem z dwóch filmów: „Nikt nie woła" i „Sól ziemi czarnej". Pierwszy był fi lmem bardzo osobistym i na tamte czasy rewolucyjnym, drugi pozwolił mi się jakby odrodzić, złapać nową energię do nowej przygody.
6. Kim pan czuje się bardziej: Polakiem czy Ślązakiem?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Czuje się i Polakiem, i Ślązakiem. Śląsk ma swój własny kod tożsamościowy, ale jestem Polakiem, ponieważ moi rodzice i przodkowie byli na Śląsku zawsze „za Polską". Próbuję to łączyć, ale nie w sposób bezkrytyczny. Uważam, że Ślązacy mają prawo do myślenia o swojej odrębności etnicznej i te ich dążenia wspieram.
7. Czy Śląsk powinien się starać o autonomię?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Śląsk przez wiele lat traktowano jak kolonię wewnętrzną, nie licząc się z ludźmi tam żyjącymi. A skoro przez tyle lat żyło się ze Śląska, to najwyższy czas w ramach demokracji obywatelskiej coś dla Śląska zrobić. I to jest dla mnie autonomia: np. że przez piętnaście lat 50 proc. podatków państwa zostawałoby na Śląsku i Ślązacy w samorządach sami by to zagospodarowali.
8. Jak pan ocenia Jerzego Buzka jako kandydata na szefa parlamentu europejskiego?
Dawid Siedlecki | Koniecpol
To idealny kandydat na to stanowisko. To człowiek otwarty, pełen wdzięku, pałający pozytywną energią, niekonfliktowy, energiczny, zawsze chętny do pracy. Sądzę, że bez Buzka Polska nie miałaby szansy na to stanowisko.
9. Dlaczego tak upodobał pan sobie krytykę braci Kaczyńskich?
Krzysztof Kołodziejczyk | Łodź
Dlatego że nie podoba mi się ta archaiczna ideologia, którą się podpierają, a także dlatego, że są przyczyną konfl iktów społecznych i patrzenia wciąż w przeszłość zamiast w przyszłość.
10. Co pan sądzi na temat zapłodnienia in vitro?
Natalia Krawczinska | Toruń
Każdy człowiek ma prawo być szczęśliwy i jeśli łączy szczęście z posiadaniem własnego dziecka, to wszystko, co temu służy, jest dopuszczalne i konieczne. Myślę, że państwo powinno wspierać zabiegi in vitro: w wypadku ludzi biednych powinno do tego dopłacać, a bogaci powinni fundować to sobie sami.
11. Co udało się panu zrobić w polityce dla Śląska?
Janusz Michalski | Leszno
Wykorzystując swoje prywatne kontakty, przeważnie sposobami zakulisowymi, wspieram wiele inicjatyw. Pilnuje budżetów związanych z przedsięwzięciami kulturalnymi na Śląsku, angażuje się w działalność festiwalu muzyki alternatywnej robionym przez Myslowitz, czy teatru tańca w Bytomiu. Zajmuję się także sprawami społecznymi, patronuję akcji społecznej dotyczącej rozbudowy przemysłu węglowego, wspieram komitety obywatelskie chcące, by eksploatacja węgla w Polsce odbyła się wedle nowego prawa UE, a nie starych nawyków wydobywania węgla metodą rabunkową.
12. Czy typowy Ślązak to ateista?
Janusz Michalski | Leszno
Nie, ateista na Śląsku to rzadkość.
13. Mówi pan czasem śląską gwarą?
Krzysztof Kołodziejczyk | Łódź
Bardzo często. Jak tylko spotykam Ślązaków to rozmawiam z nimi po Śląsku. W domu raczej nie mówię po Śląsku, bo moja żona nie jest Ślązaczką. Czasem mówię oczywiście dla żartów różne rzeczy, żeby rozśmieszyć domowników, czy też w żartobliwy sposób im coś wytłumaczyć
14. Której śląskiej drużynie piłkarskiej pan kibicuje?
Aleksander Hejduk | Józefów
Zawsze to był Ruch Chorzów. Znam Ruch jeszcze sprzed wojny. To jest taka wspaniała najstarsza na Śląsku drużyna, wywodząca się z tych polskich kręgów śląskich. Tam urodził się ten genialny piłkarz Gerard Cieślik, z którym nawet widziałem się ostatnio.
Więcej możesz przeczytać w 28/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.