Zanim została pierwszą damą, mówiono o niej: „pełna złości czarna kobieta”. Kwestionowano nawet jej patriotyzm, gdy po wygranych przez jej męża prawyborach (luty 2008 r.) powiedziała, że po raz pierwszy w życiu jest dumna ze swojego kraju. Dziś cieszy się poparciem 76 proc. Amerykanów. Jest popularniejsza niż sam prezydent.
Michelle Obama jest porównywana do Jacqueline Kennedy Onassis i księżnej Diany. Jest pierwszą pierwszą damą, która znalazła się w rankingu 100 najgorętszych kobiet świata czasopisma „Maxim". Jest przebojowa i pewna siebie, z rozmysłem kreuje własny wizerunek. Kiedy magazyn „Vogue" zaproponował jej sesję okładkową (to wyróżnienie spotkało wcześniej tylko Hillary Clinton), zgodziła się pod warunkiem, że sama będzie mogła dobrać sukienkę i wziąć własnego stylistę. Podczas sesji zdjęciowych do innych magazynów również nie godziła się na wybranie za nią kreacji.
Więcej możesz przeczytać w 28/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.