Kto rządzi Europą? Szefem Komisji Europejskiej, unijnego superrządu, przez ostatnie pięć lat był, i raczej pozostanie, Portugalczyk José Manuel Barroso. Jednocześnie w Brukseli nikt nie wątpił, że pierwszą damą komisji była holenderska komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes. Jej resort plus resorty przemysłu i przedsiębiorstw oraz rynku wewnętrznego i usług uchodziły dotychczas za trzy najważniejsze w unijnym rządzie. Może się to zmienić, jeśli w nowym składzie KE teki zostaną inaczej skonstruowane.
Holenderkę Kroes nie bez powodu nazywano żelazną damą. Polacy kojarzą ją głównie mało sympatycznie z powodu decyzji o likwidacji stoczni w Szczecinie i Gdyni, kiedy to Kroes pokazała swoją nieugiętość i raczej małą skłonność do kompromisu. Ale największą batalią wytoczoną i wygraną przez komisarz była wojna z komputerowym potentatem Billem Gatesem. Kilkuletni konfl ikt zakończył się bezprecedensowo wysoką karą – prawie miliarda euro – nałożoną na Micorosoft. Ale to tylko jedna z wielu bitew prowadzonych przez Kroes. – Ta komisja ma chyba największą siłę sprawczą i odpowiada za gigantyczne pieniądze – mówi brytyjski publicysta Rory Watson. – To przecież tu się decydują kwestie fuzji holdingów, podziały wielkich koncernów, no i oczywiście zasadność pomocy państwowej dla firm. Osoba, która szefuje temu resortowi, musi mieć żelazną osobowość i twardy kręgosłup. Nie może się uginać przed żądaniami rekinów biznesu, lobbystów i szefów rządów – podkreśla Watson. O ile Kroes cieszyła się opinią silnej i zdecydowanej, o tyle jej poprzednika, Włocha Maria Montiego, wszyscy się wręcz bali. Wszak to „super-Mario", jak go powszechnie nazywano, rozpoczął bój z Microsoftem.
Więcej możesz przeczytać w 30/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.