Tego auta nie ma w oficjalnej ofercie Peugeota na polskim rynku. Dlaczego? Bo prawdopodobnie jego roczna sprzedaż nie pokryłaby kosztu druku katalogów.
Po pierwsze, ten, kto decyduje się na Peugeota, wybiera coś rodzinnego, ewentualnie miejskiego. Po drugie, „francuskie coupé" brzmi jak pudel, który napaskudził na dywan. I wreszcie po trzecie, prawie 200 tys. zł na auto znad Loary może wydać tylko zamożny lokator szpitala psychiatrycznego. Nic zatem dziwnego, że Peugeot Polska nie chwali się publicznie modelem 407 w tej wersji.
Więcej możesz przeczytać w 51/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.