Wysadzić samochód w powietrze można w zasadzie, wyłącznie podkładając pod niego bombę. Nowoczesne auta są zabezpieczone przed wybuchem paliwa czy pożarem lepiej niż remizy strażackie. Dlaczego zatem zapalił się jeep, którym jechała Anne Applebaum, żona ministra Sikorskiego?
Trzeba przyznać, że nie zawsze auta były tak bezpieczne. Do niechlubnej historii motoryzacji przeszedł „list Iveya", czyli skandal, który wybuchł w 1988 r. w General Motors. Sprawa rozpoczęła się na początku lat 70., gdy w zakładach koncernu pracował inżynier E.C. Ivey. Wtedy w pożarach samochodów marek GM ginęło co roku ok. 500 osób. Ów Ivey oszacował, że koszty procesów i odszkodowań obciążają koncern kwotą 2,40 USD na każde wyprodukowane auto. Ponieważ koszt opracowania bezpieczniejszych zbiorników paliwa wyniósłby „aż” 6,19 USD na auto, GM wolał płacić odszkodowania. I dopiero nakaz sądowy z 1988 r. ujawnił całą sprawę.
Więcej możesz przeczytać w 51/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.