To właśnie Farfał tuż przed odwołaniem go ze stanowiska uruchomił we wrześniu 2009 r. pierwszą w Polsce bezpłatną cyfrową platformę satelitarną. Przez trzy tygodnie ci, którzy zaopatrzyli się w specjalny dekoder, mogli odbierać programy telewizji publicznej w cyfrowej jakości bez dodatkowych opłat. Po zmianie władz TVP wszyscy oni mogli schować dekodery do szafy – tymczasowe władze TVP zakodowały sygnał. Dlaczego? – Emisja cyfrowego sygnału drogą satelitarną była niezgodna z prawem – przekonuje Witold Kołodziejski. Jego zdaniem TVP nie miała licencji na emitowanie kupionych audycji poza granicami Polski. Tymczasem przekaz satelitarny można było odbierać nie tylko w naszym kraju, ale również m.in. w Czechach, na Litwie i w Niemczech. Kołodziejski dodaje również, że na satelitarnej platformie cyfrowej TVP może jedynie stracić. – Inni operatorzy na telewizji tego typu Tomasz Sommer Instytut Globalizacji „Skoro inni nadają satelitarny sygnał cyfrowy, dlaczego my nie możemy?" Jacek Silski prezes PIRC „TVP pozostaje w XX wieku, podczas gdy cały świat wkroczył w wiek XXI” zarabiają, a my wyszliśmy i mówimy „rozdajemy wszystko za darmo”. Nic dziwnego, że ludziom się to podoba, ale nie zapominajmy, że TVP brakuje obecnie w budżecie 200 milionów złotych – tłumaczy Kołodziejski.
Czy to oznacza, że TVP rezygnuje całkowicie z przekazu cyfrowego? Nie, zwłaszcza że w czerwcu 2013 roku w Polsce zostanie wstrzymana emisja sygnału analogowego. Kołodziejski tłumaczy, że zamiast inwestować w przekaz satelitarny, należy się skoncentrować na emisji sygnału z nadajników naziemnych. Już w czerwcu 2010 roku dostęp do sygnału cyfrowego ma mieć dzięki nim 80 proc. mieszkańców Polski, a do roku 2013 odsetek ten ma się zwiększyć do 99,9 proc.
Argumenty szefa KRRiT nie przekonały innych uczestników naszej debaty. Tomasz Sommer z Instytutu Globalizacji dziwił się, że to, co jest możliwe gdzie indziej, w Polsce napotyka na nieprzekraczalne bariery. – Korzystając ze swojej anteny satelitarnej, mogę bezpłatnie odbierać siedem kanałów niemieckich, pięć francuskich i kilka rosyjskich. Skoro im się udaje, to czemu my nie możemy? – pytał retorycznie. Z kolei Jacek Silski, prezes Polskiej Izby Radiodyfuzji Cyfrowej, był zdania, że TVP, rezygnując z przekazu satelitarnego, pozostaje w XX wieku, podczas gdy cały świat wkroczył w wiek XXI. – TVP ma nowoczesny sprzęt, dobrze wyposażone studia, ale efektów ich działania nikt nie może zobaczyć – zwrócił uwagę Silski.
| Artur Bartkiewicz
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.