Po viagrze dla mężczyzn przyszedł czas na pigułkę dla kobiet. Jeszcze w tym miesiącu w sprzedaży ma się pojawić „rozpalacz pożądania”, jak nazywana jest flibanseryna, pierwszy na świecie lek zwiększający popęd seksualny u kobiet. Już budzi kontrowersje.
Viagra dla kobiet opracowana przez niemiecką firmę farmaceutyczną Boehringer Ingelheim pomyślnie przeszła badania i najprawdopodobniej zostanie zarejestrowana – na początku w USA. Decyzję ma podjąć 18 czerwca Amerykańska Agencja ds. Leków (FDA). Nowego leku nie należy jednak mylić z viagrą dla mężczyzn. – Słynna niebieska pigułka powoduje, że mężczyzna odczuwając podniecenie, osiąga erekcję. Lek nie zadziała, gdy nie ma bodźca wyzwalającego pożądanie, bo nie wpływa na libido – mówi Anna Golan, psycholog i seksuolog.
Flibanseryna ma być pierwszym „wzmacniaczem miłości" dostępnym na receptę w aptekach. Kobiety z niskim popędem mogły dotychczas podobnie jak Kleopatra korzystać jedynie z wyciągu z żeń-szenia czy ziela damiany z Meksyku. Nowa pigułka ma rozwiązać ich problemy seksualne. Czy to możliwe?
Więcej możesz przeczytać w 25/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.