Uciekająca gwiazda
Jej gwiazda rozbłysła na europejskich estradach pod koniec lat 50. ubiegłego wieku. Już jako nastolatka była odważna, kapryśna, impulsywna i przez wiele lat robiła wszystko, by konserwatywny świat muzyki klasycznej zamknął jej przed nosem drzwi do sławy. Wielokrotnie rzucała grę na fortepianie, krążyła po całej Europie i obu Amerykach, spotykała wybitnych artystów i często wywracała ich życie do góry nogami.
Trzykrotnie wychodziła za mąż, ale żadne z jej małżeństw nie przetrwało dłużej niż kilka lat. Z Charles’em Dutoit, wybitnym dyrygentem, rozstała się w burzliwych okolicznościach prawie czterdzieści lat temu, jednak do dziś zdarza im się wspólnie koncertować. Dutoit wielokrotnie musiał tłumaczyć się przed organizatorami i zawiedzioną publicznością, kiedy Argerich bez istotnego powodu w ostatniej chwili rezygnowała z koncertu.
– Praca z nią była ciągłą walką. Nigdy nie miałem pewności, czy danego wieczoru pojawi się na scenie. Jednak nawet jeśli znikała, następnego dnia potrafiła zagrać jak nikt i właśnie dlatego warto było świecić za nią oczami – mówił Dutoit w jednym z wywiadów.
Przez wiele lat wokół kaprysów artystki, jej ciągłych ucieczek od własnej kariery, sławy, rodziny, narosły legendy, a jednak mężczyźni, z którymi była związana, podobnie jak publiczność, skłonni byli wybaczyć jej wszystko.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.