Szykuje się kolejna awantura o Wawel. W szacownych murach obok „Hołdu pruskiego” Jana Matejki zawisły kontrowersyjne obrazy Edwarda Dwurnika. Prowokacja na poważnie czy jeszcze jeden wygłup artysty celebryty?
Edward Dwurnik ma 67 lat, drogie samochody i markowe ubrania, a swoje obrazy potrafi wyceniać od centymetra kwadratowego. Chociaż są tacy, których płótna osiągają wyższe ceny, jest jedynym w Polsce malarzem celebrytą. Kiedy w Zachęcie otwierała się jego retrospektywa, do zgromadzonego tłumu krzyczał: „Kocham was!", niczym hollywoodzki aktor na czerwonym dywanie. Czy można traktować go poważnie? To zakochany w sobie gwiazdor czy twórca, który świadomie kreuje wizerunek w opozycji do niemal całego środowiska artystycznego?
Więcej możesz przeczytać w 46/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.