„Chłopaki" to Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki. Przez ostatnie miesiące było o nich cicho. Już wydawało się, że jednak trafią na listy wyborcze. Szczęście jakby im sprzyjało – prokuratura ogłosiła, że nie postawi im zarzutów za aferę hazardową.
I nagle – klops. Ofuknięty przez celebrytów premier Tusk odcina się od „chłopaków" w TVN 24. Sygnał zostaje odczytany: o miejscach na listach Platformy zapomnijcie.
Ale premier to premier. A może zarząd partii zdecyduje inaczej? Nadzieja jeszcze żyje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.