Po co na nowo tłumaczyć Szekspira? Bo jest – mówi Piotr Kamiński, tłumacz - o wiele bardziej znany i doceniany we Francji niż w Polsce. Właśnie pracuje nad polskimi przekładami wszystkich dzieł słynnego stratfordczyka.
Mózg pracuje bez przerwy, obsesyjnie. Zrywam się od stołu, żeby coś zanotować. Tłumaczenie uzależnia kompletnie. Na spacer zabieram niezrymowane dwuwiersze. Problemy nierozwiązane śnią mi się po nocach. Czasem warczę na żonę. W skrajnych przypadkach gryzę – tak na Piotra Kamińskiego działa William Szekspir.
Zaczął od tłumaczenia „Ryszarda II", ale w cyklu zaplanowanym na kilka lat jako pierwszy ukazał się „Makbet” – razem z literackim opracowaniem, komentarzami, dokładnymi przypisami. Kamiński zamierza przełożyć wszystko, co Szekspir napisał dla teatru – będzie to pierwszy polski zbiór dzieł Szekspira od lat 90., kiedy ukazywały się one w przekładach Stanisława Barańczaka.
Więcej możesz przeczytać w 49/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.