Bohdan Smoleń: Zapali pan?
Sylwester Latkowski: Nie palę, całe szczęście.
A ja sobie zapalę. Dwa. Od podstawówki palę i nie chcę przestać. Ciągle jestem w podstawówce. Babcia mi szła po papierosy, bo bała się, że jak pójdę do sklepu, to się przeziębię.
I teraz cały czas pan pali.
Tak, bo nie chcę umrzeć zdrowym. Palenie mi w niczym nie przeszkadza. Rano trochę pokaszlę, pokaszlę i działam dalej.
Ile papierosów dziennie?
No, z półtorej paczki.
Kiedyś pan powiedział, że już „żyje wolniej”.
No, bo wolniej mi się oddycha.
Nie jest łatwo dojechać tu do pana.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.