Naobiecywał wiele i wszyscy myśleli, że na tym się skończy. Ale tym razem stało się inaczej – partia Jarosława Kaczyńskiego zaczęła wprowadzać swoje obietnice w życie. Zaczęło się od programu 500 plus, który – przynajmniej pod względem sprawności wprowadzenia w życie i z punktu widzenia sondaży – okazał się strzałem w dziesiątkę.
Schody się pojawiły, gdy okazało się, że realizacja niektórych przedwyborczych obietnic może się okazać szkodliwa dla kraju. Przykład pierwszy z brzegu to zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej. PiS obiecał to radykalnym środowiskom pro-life i teraz próbuje się z tego wycofywać. Umiejętne przyznanie się do błędu to ważna cecha. Jeśli więc – tak jak zapowiada w tym numerze „Wprost” Jarosław Gowin (piszemy o tym na str. 16) rząd się wycofa z planów podwyżki podatków czy odłoży (najlepiej ad kalendas graecas) szkodliwy plan obniżenia wieku emerytalnego – będą to decyzje godne uznania. Jeśli prawdą jest, że reforma edukacji nie jest przygotowana na tyle dobrze, by wejść w życie 1 września 2017 r., być może także warto z nią poczekać (piszemy o tym na str. 26). W takich sytuacjach ani opinia publiczna, ani media nie powinny naciskać na rządzących, żeby za wszelką cenę realizowali swoje zapowiedzi. Co więcej, powinniśmy wszyscy rządzących nie tylko usprawiedliwić, ale wręcz pochwalić za niekonsekwencję. A na przyszłość doradzić, by bardziej ważyli słowa, gdy zabiegają o nasze głosy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.