Czy to jest twoja ostateczna odpowiedź? Dawno nie zadawałem tego pytania. Tęskniłem za tym – mówi uśmiechnięty Hubert Urbański w pierwszych sekundach pierwszego odcinka nowej edycji teleturnieju „Milionerzy”. Zrozumiałe, że Urbański tęsknił. Choć prowadził inne telewizyjne widowiska, show i programy śniadaniowe, to „Milionerzy” przynieśli mu sławę. W 2006 r. znalazł się na szóstym miejscu w rankingu najbardziej popularnych gwiazd polskiego show-biznesu miesięcznika „Forbes”. Powrót legendarnego teleturnieju to też jego powrót do telewizji. – Od dawna już słyszałem o podejściu do kolejnej edycji „Milionerów”, trzymałem kciuki i w końcu się potwierdziło! – mówi. Przyznaje: – Miałem wielkie szczęście do „Milionerów”. Pracowałem w wielu innych formatach, które były znane na świecie, a właśnie z tym programem jestem identyfikowany. Proszę w kawiarni o kawę, a kelnerka odpowiada moim pytaniem z programu: „Jest pan pewien?”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.