Pociąg relacji Warszawa–Berlin. Chyba pierwszy raz, odkąd nim jeżdżę regularnie, czyli od trzech lat, przyjeżdża do Poznania o czasie. Tutaj zawsze wsiadam. W Warsie czwórka Polaków (tak między 45 a 55 lat) prowadzi tak głośną rozmowę, że nie da się nie słyszeć. Zaciekawia mnie już pierwsze zdanie: – Nie potrafimy się tak zmobilizować jak opozycja, zorganizować manifestacji – ubolewa pani Anna. – Nie żeby tylko te babcie z Radia Maryja z różańcami, ale też młodzi, wykształceni, laski fajnie ubrane. Jak w moim towarzystwie mówię, że jestem za PiS, to nie chcą wierzyć, z moich znajomych nikt nie jest, bo za mało atrakcyjni jesteśmy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.