Ślad węglowy, wbrew nazwie, nie dotyczy tylko dwutlenku węgla. To suma wszystkich gazów cieplarnianych w przeliczeniu na CO2. Łączy każdy etap z cyklu życia produktu, wydarzenia, osoby, ale też całych organizacji i państw. Im bardziej rozbuchany konsumpcjonizm, tym większy ślad. Na jednego Polaka to średnio 8,5 tony na rok. W przypadku Amerykanina – dwa razy więcej. Mieszkaniec Indii wysyła do atmosfery dwie tony CO2 rocznie. Żeby realnie wpływać na zmniejszenie tego czynnika – zamiast kierować się ogólnymi statystykami – powinniśmy kalkulować na własną rękę. Pomóc może tutaj kalkulator znajdujący się na portalu Ziemia na rozdrożu czy ten globalny, stworzony przez WWF. W większości przypadków produkcja śladu węglowego dotyczy przede wszystkim trzech obszarów: transportu, diety i konsumpcji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.