Przeciętny Polak spędza w internecie niemal sześć godzin dziennie i czuje się tam całkiem bezpiecznie. Chętnie też korzysta z nowinek technologicznych i marzy o posiadaniu robota, który wyręczałby go w pracach domowych. – Co trzeci ankietowany wskazywał, że automatyczna gosposia to udogodnienie technologiczne, z którego chciałby korzystać każdego dnia. Pytani chętnie robiliby zakupy u automatycznego kasjera czy w automatycznej aptece – opowiada Iwona Kubicz, prezes agencji Procontent i koordynatorka biura prasowego programu Top CDR, w ramach którego powstał Raport Cyfrowej Odpowiedzialności Biznesu.
– Z naszego raportu wynika, że w ciągu trzech lat w 28 proc. badanych firm doszło do redukcji etatów spowodowanej wprowadzaniem nowych technologii. Eksperci ostrzegają, że wkrótce większość prac wymagających niskich kwalifikacji będzie wykonywana przez roboty. Polscy pracownicy nie do końca zdają sobie z tego sprawę.
Dlatego ważne jest budowanie świadomości cyfrowej Polaków. Technologiczna rewolucja przebiega w tak dużym tempie, że wielu pracowników może zostać dotkniętych wykluczeniem cyfrowym. – Pracodawcy w trosce o swoich pracowników, a także o rynek pracy powinni ich wesprzeć i dlatego propagujemy w Polsce ideę CDR (Corporate Digital Responsability), czyli cyfrowej odpowiedzialności biznesu – tłumaczy Iwona Kubicz.
Edukacja technologiczna
Termin CDR pojawił się niedawno. To koncepcja, która zakłada, że organizacje, które działają na rzecz rozwoju nowych technologii, jak i te, które wykorzystują nowe technologie do świadczenia usług, powinny to robić tak, by dbać o równowagę i wprowadzać postęp cyfrowy w sposób pozytywnie wpływający na otoczenie.
– Patrząc na to, co dzieje się z cyberprzestępczością, nie ma innej drogi jak wypracowanie zestawu regulacji, które jasno określą, co można, a czego nie, które wskażą, jakie działania wirtualne są zgodne z prawem, etyką, moralnością – uważa Łukasz Sibielak, dyrektor ds. systemów informatycznych, członek zarządu DHL Parcel Polska. Jego firma intensywnie pracuje nad całym pakietem cyfryzacyjnym, żeby pokazać ludziom szanse i zagrożenia, jakie wiążą się z nowymi technologiami. Z raportu Polskiego Instytutu Cyberbezpieczeństwa wynika, że choć Polacy chętnie korzystają z nowych technologii, to nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, jakie to za sobą niesie – zaledwie 11 proc. ankietowanych uważa, że w Polsce występuje duże zagrożenie związane z cybeprzestępczością. – Niska świadomość społeczna dotycząca cyberzagrożeń to wyzwanie, przed którym stoją firmy. Działamy w finansach, czyli sektorze, który jest najbardziej narażony na ataki hakerskie. Chcemy działać odpowiedzialnie i dlatego ważna jest dla nas cyfrowa edukacja zarówno naszych pracowników, jak i klientów – zapewnia Paweł Zborowski, prezes Fintredo. – Polacy bardzo swobodnie podchodzą do kwestii zabezpieczania sprzętów elektronicznych. Potwierdza się to zwłaszcza w przypadku telefonów, z których korzysta większość ankietowanych. I choć to właśnie najczęściej smartfon jest miejscem przechowywania najwrażliwszych i najcenniejszych danych, to z oprogramowania antywirusowego na takich urządzeniach korzysta tylko 6 proc. ankietowanych – czytamy w raporcie. Dodatkowo sprzęty firmowe chętnie wykorzystywane są do celów prywatnych – zarówno przez pracowników, jak i przez ich dzieci. – Dlatego w interesie firm jest uczenie pracowników odpowiedzialnego korzystania z nowych technologii – mówi Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji. – Razem musimy budować świadomość cyfrową Polaków – dodaje.
Życiowa równowaga
Ale cyfrowa odpowiedzialność biznesu ma znacznie więcej aspektów niż tylko edukacja pracowników. Zgodnie z definicją przygotowaną przez organizację CSR Europe, która wyznacza europejskie standardy zrównoważonego biznesu, CDR powinien skupiać się na trzech obszarach: cyfryzacji, danych, automatyzacji i sztucznej inteligencji. Cyfryzacja to przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu pracowników oraz dbanie o ich dobre samopoczucie. Obszar związany z danymi jest definiowany jako ochrona danych i wspieranie polityki prywatności. Ostatni element dotyczy takiego wykorzystywania automatyzacji i sztucznej inteligencji, by ludzie cały czas byli w centrum transformacji biznesowej. Chodzi przede wszystkim o to, by firmy inwestowały w rozwój pracowników, zwłaszcza tych, których miejsca zajmą roboty. – Do naszej definicji dołożyliśmy jeszcze jeden ważny element – komunikację. Firma powinna się tak komunikować z pracownikami, żeby zapewnić im swobodny dostęp do niezbędnej wiedzy, a jednocześnie by nie przekraczać granic prywatności. Odpowiedzialny cyfrowo biznes nie nadużywa możliwości, jakie daje technologia, i szanuje prywatny czas swoich pracowników – podsumowuje Iwona Kubicz.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.