W Moskwie premier Tusk przedstawi genialny plan
Sceptycy nie mieli racji. Premier Donald Tusk na wizytę w Moskwie szykuje jednak plan, jak rozwiązać strategicznie ważny dla Polski problem. Chce przekonać Rosjan, by budowali Gazociąg Północny do Niemiec nie przez Bałtyk, lecz via wszystkie kraje nadbałtyckie i Polskę. Plan jest prosty, dlatego genialny. Polska delegacja ma wykazać na Kremlu, że zbudowanie gazociągu po lądzie będzie po prostu tańsze. Już widzę zakłopotanie delegacji Gazpromu i szeroko otwarte ze zdumienia oczy Władimira Putina. Przecież oni wymyślili budowę przez Morze Bałtyckie gwoli zaoszczędzenia paru rubli, a nie strategicznego sojuszu Rosji z Niemcami czy świadomego ominięcia krajów tranzytowych, w tym Polski.
Właściwie polska delegacja powinna iść za ciosem. I starać się przekonać Rosjan, że na przykład utrzymywanie wojska w Czeczenii po prostu się nie opłaca, że zarobić można także na liberalizacji rynku mediów, bo przecież zachodnie koncerny chętnie kupiłyby rosyjskie gazety. A także próbować udowodnić, że wprowadzenie wolnych wyborów oraz autentycznej, a nie „suwerennej" demokracji, jest po prostu uczciwsze. Plan ambitny, ale może warto spróbować. Powodzenia!
Właściwie polska delegacja powinna iść za ciosem. I starać się przekonać Rosjan, że na przykład utrzymywanie wojska w Czeczenii po prostu się nie opłaca, że zarobić można także na liberalizacji rynku mediów, bo przecież zachodnie koncerny chętnie kupiłyby rosyjskie gazety. A także próbować udowodnić, że wprowadzenie wolnych wyborów oraz autentycznej, a nie „suwerennej" demokracji, jest po prostu uczciwsze. Plan ambitny, ale może warto spróbować. Powodzenia!
Więcej możesz przeczytać w 6/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.