Rosja nie potrzebuje i nie chce swobodnego handlu z Polską
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znikają rządowe ograniczenia dla polskich firm na rosyjskim rynku. Embargo na polskie towary, które – jak przekonywano w Moskwie – nie miało podtekstu politycznego, zostało odwołane równie nagle, jak było wprowadzone. Odżywają polskie marzenia o zdobyciu tego rynku. Powraca powtarzane we wczesnych latach 90. hasło, że Polska może pełnić funkcję pomostu między Rosją a Zachodem. Nic bardziej mylnego. Rosja żadnego pomostu nie potrzebuje i nie chce. Kreml chce raczej ekspansji rosyjskich firm za granicą i nie jest aż tak bardzo zainteresowany zagranicznymi inwestycjami w Rosji. Także polskimi.
Więcej możesz przeczytać w 7/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.