W nauce stosunki wasalne nie zniknęły wraz z końcem feudalizmu
W nauce, jak wszędzie, są ci od nagród i ci od czarnej roboty. W Roslin Institute, gdzie sklonowano owcę Dolly, od nagród jest prof. Ian Wilmut, który niedawno otrzymał od królowej Elżbiety tytuł szlachecki. To ostatnia z wielu nagród, które dostał za to spektakularne osiągnięcie. I ostatnia kropla, która przelała kielich goryczy jego współpracowników z Roslin Institute. Czterech z nich podpisało petycję do królowej, w której domagają się odebrania Wilmutowi zaszczytnego tytułu. Prawdziwe fakty powinny wreszcie ujrzeć światło dzienne – napisali. Szkoccy uczeni twierdzą, że Ian Wilmut nie tylko nie planował tego projektu, ale nawet nie realizował osobiście żadnego z jego etapów.
Przełom w pracach nad klonowaniem należy do ludzi, którzy pozostawali i nadal pozostają w cieniu. W publikacji w „Nature" opisującej sklonowanie Dolly nazwisko prof. Wilmuta znalazło się na pierwszym miejscu, przed prof. Keithem Campbellem (prawdziwym autorem sukcesu). Nazwiska tych, którzy wykonali lwią część pracy, pojawiły się dopiero na szarym końcu artykułu, w podziękowaniach. W nauce stosunki wasalne nie zniknęły wraz z końcem feudalizmu.
Przełom w pracach nad klonowaniem należy do ludzi, którzy pozostawali i nadal pozostają w cieniu. W publikacji w „Nature" opisującej sklonowanie Dolly nazwisko prof. Wilmuta znalazło się na pierwszym miejscu, przed prof. Keithem Campbellem (prawdziwym autorem sukcesu). Nazwiska tych, którzy wykonali lwią część pracy, pojawiły się dopiero na szarym końcu artykułu, w podziękowaniach. W nauce stosunki wasalne nie zniknęły wraz z końcem feudalizmu.
Więcej możesz przeczytać w 7/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.