Igrzyska
Żaden polski minister nie wybiera się na inaugurację igrzysk w Pekinie. – Skoro premier podjął decyzję, by nie jechać na olimpiadę, to wszyscy ministrowie się jej podporządkują – mówi minister sportu Mirosław Drzewiecki. Zaznacza, że nie ma żadnej decyzji o bojkocie olimpiady przez Polaków. – Rząd ma o wiele więcej spraw na głowie niż igrzyska – dodaje szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak. – Ale chcemy też potraktować olimpiadę jako okazję do zwrócenia uwagi na prawa człowieka w Chinach. Nie tylko my, ale i inni przywódcy europejscy dają sygnał, że widzą, co się dzieje w Tybecie – mówi Nowak. (JM)
Więcej możesz przeczytać w 15/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.