W USA co roku jest usypianych 30-50 proc. psów. Aż 30 proc. z nich, czyli ponad 1,5 mln, traci życie wyłącznie z powodu złego zachowania. W ten sposób pozbywają się ich właściciele tylko dlatego, że nie radzą sobie z czworonogami. To tak jakby „dobrej śmierci", czyli eutanazji, rodzice poddawali dzieci sprawiające trudności wychowawcze. Dorośli coraz częściej w wychowaniu dzieci szukają pomocy psychologa. Również właściciele psów powinni pomyśleć o tym, czy nie potrzebują porady „psiego psychologa". Tym bardziej że psy na ogół nie są agresywne i nieposłuszne z powodu charakteru zapisanego w genach. Najczęstszym powodem złego zachowania czworonogów są ich właściciele. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, jak psy potrafią ich obserwować i reagować na nie w pełni uświadomione polecenia i zachowania. (ZW)
Nicholas Dodman „Pies, który kochał zbyt mocno", Galaktyka, Łódź 2007
Jon Katz „Psi rok. Dwanaście miesięcy – cztery psy – i ja", Galaktyka Łódź 2008
Nicholas Dodman „Pies, który kochał zbyt mocno", Galaktyka, Łódź 2007
Jon Katz „Psi rok. Dwanaście miesięcy – cztery psy – i ja", Galaktyka Łódź 2008
Więcej możesz przeczytać w 15/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.