"LiD to jest kit" wołają teraz ci sami ludzie, którzy jeszcze niedawno woleli pomarańczowe barwy LiD niż czerwień SLD
Rozpromieniony Wojciech Olejniczak wołał: „LiD to jest hit". W koalicyjnym uścisku pod hasłem „Nowa polityka, nowa nadzieja" trwali obok siebie Geremek ze Szmajdzińskim, Lityński z Janikiem, Onyszkiewicz z Borowskim. Nawet szefowie OPZZ i ZNP pozbyli się zwykłej niechęci do liberałów z Partii Demokratycznej. Uśmiechając się szeroko, myśleli, że kto jak kto, ale Aleksander Kwaśniewski nie może się mylić. Tak było w dniu inauguracji kampanii wyborczej na ul. Rozbrat.
Więcej możesz przeczytać w 15/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.