Brytyjska powściągliwość to mit – dowodzą uczeni z Mental Health Foundation. Aż 64 proc. Brytyjczyków przyznaje, że coraz więcej ich rodaków nie potrafi powstrzymać złości, a 32 proc. twierdzi, że nie panuje nad swoim gniewem. Większość przyznaje, że wybuchy złości niszczą ich relacje z przyjaciółmi i partnerami. Zdaniem dr Andrew McCullocha, dyrektora MHF, nieumiejętność panowania nad złością powinna być leczona psychiatrycznie, tak jak nerwice, fobie czy depresja. Z powodu długotrwałej złości coraz więcej Brytyjczyków cierpi na choroby układu krążenia. (MF)
Więcej możesz przeczytać w 15/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.